tag:blogger.com,1999:blog-6352301427339563232024-03-16T19:52:11.306+01:00Maria'sMaria P.http://www.blogger.com/profile/06555546737675428474noreply@blogger.comBlogger19125tag:blogger.com,1999:blog-635230142733956323.post-47291499977965340812023-11-12T08:19:00.001+01:002023-11-12T08:19:00.130+01:00Horror Story! „Nie zrobiłam, nie dokończyłam”<p> Co roku o tej porze, przypomina mi się tekst, który napisałam w 2020 lub 2021 roku... Co roku o tej porze miewam podobnie.... Co roku o tej porze mówię sobie za rok będzie inaczej... I jest ciut lepiej! Pracuję nad tym, co roku, nie tylko o tej porze</p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"> Przyznam Wam, że dawno nie miałam tak napiętego początku roku
akademickiego.
</p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">W moim uniwersytecie
na wiosnę w wyniku ataku hackerskiego utraciłam zawartości swoich
kursów e-learningowych. A to oznacza, że trzeba tworzyć od nowa,
prawie od zero. Tylko powiem, że stworzenie jednej godzinie
dydaktycznej (45min) takiego kursu zajmuję mi między półtorej a
trzech godzin. Jeden kurs ma tych godzin dydaktycznych 30, to już
wiecie o co chodzi. Na semestr zimowy miałam do napisania jeden kurs
(do października), poprawić drugi (do połowy października) i
przetłumaczyć z polski na angielski dwa (do końca listopada). Do
tego oczywiście nauczam studentów online i caaaaały czas prowadzę
„English with Maria”, no i jest rodzina...</p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">Pamiętam, że był
taki jeden piątek, w którym się już popłakałam. Wyglądał on
tak:</p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">* 5:00 – pobudka,
piszę kurs,</p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">* 07:30 – budzę
dziecka, przytulam, robię śniadanie</p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">* 08:30 -13:30 –
zajęcia online ze studentami</p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">* 13:45 – dobrze,
że kupiłam te gotowe pierogi dwa dni temu, to jest obiad</p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">* 14:00 – mam 30
minut spakować się na zajęć</p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">* 14:50 – 18:30 –
zajęcia English with Maria, sprzątanie sali, zabieram pizzę do
domu</p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">* 18:50 – dom,
dobrze, że jest druga połowa -dziecko ogarnięte, rozbawione, prace
odrobione, chwila dla wszystkich razem</p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">* 20:30 – siadam z
powrotem, bo są mejle i rachunki…</p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">Nie powiem o której
poszłam spać, bo nie wypada – i tak jest długo.. zostało mi
masa rzeczy do zrobienia. Otworzyłam kalendarz i się załamałam –
prace do sprawdzenia, nie mam zaplanowanych zajęć na przyszły
tydzień, we wtorek koniec miesiąca, a połowa rachunków nie
wystawionych.
</p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">Tak, jest we mnie
perfekcjonistka – lubię mieć zrobione, poukładane, a jak nie
jest to mnie to denerwuję. Zajęło mi baaardzo długo, żeby się
do tego przyznać. Dalej uczę się, że jak się z czymś nie
„wyrobiłam” to świat się nie zawali. Poprosiłam swojej
kierownik o przesunięcie terminu końcowego, dodatkowe zajęcia ze
studentami zaplanowałam w styczniu, a nie w listopadzie. Na mojej
poczty e-mail ustawiam auto-responder - w takich napiętych dniach i
odpowiadam tylko na naprawdę pilne sprawy. Rozpisałam priorytety na
kolorowych karteczkach i zaplanowałam ponownie następny tydzień.
Wiedziałam, że dla zdrowia fizycznego i psychicznego nie mogłam
pracować w weekend. Musiałam odpocząć, musiałam być razem w
moim dzieckiem. Kula ziemska się nie zatrzymała, dziecko było
szczęśliwe, ja też. Odpoczęłam i wróciłam nowymi siłami w
poniedziałek do swojego kolorowego kalendarza.
</p><p>
</p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">A wieczorami
odkryłam jogę dla nauczycieli – joga z ćwiczeniami na plecy i
życie jest ciut lepsze. </p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br /></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">I tak to było.... </p><p><br /></p><p><br /></p>Maria P.http://www.blogger.com/profile/06555546737675428474noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-635230142733956323.post-65610330231007872442023-07-27T08:00:00.001+02:002023-07-27T08:00:00.139+02:00Nie ma sensu chodzić teraz na angielski<p style="text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #351c75;"><span style="font-family: verdana;"> </span><span style="font-family: verdana;">Dzień dobry,</span></span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #351c75; font-family: verdana;">Dziś będzie o tym
dla czego ważne jest rozpocząć nauki języków obcych jak
najwcześniej. Często słyszę „Nie ma sensu chodzić teraz na
angielski. Moje dziecko ma dopiero 2 lata, co mu z tego przybędzie.
Przecież nawet po polsku nie umie mówić dobrze.” 😏</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #351c75; font-family: verdana;">Nie zgadzam się z
tym, oj bardzo się nie zgadzam. Uważam, że im wcześniej tym
lepiej. Dla czego?</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #351c75; font-family: verdana;">Zacznę od mojej
ulubionej Marii Montessori. Według niej rozwój językowy następuje
w kilku etapach:</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #351c75; font-family: verdana;">* Do około 6
miesiąca życia, tj. zanim dziecko powiedziało pierwszą sylabę
trwa okres wielkiego słuchania.</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #351c75; font-family: verdana;">* Około 6m życia
pojawiają się pierwsze sylaby.</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #351c75; font-family: verdana;">* Około 12 m życia
pojawiają się pierwsze słowa.</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #351c75; font-family: verdana;">* Między 6 a 12
miesiąca mamy etap naśladownictwa, etap skupienia, etap ciężkiej
pracy ułożenia buzi do wydania określonego dźwięku.</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #351c75; font-family: verdana;">* Do ok. 2.5 lat
dzieci mają niesamowitą zdolność przyswajania języka. I to są
fundamenty na którymi budujmy naszą wiedzą i doświadczenie jako
dorośli.</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #351c75; font-family: verdana;"><br />
</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #351c75; font-family: verdana;">Wyjdźmy spoza
filozofii Montessori.
</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #351c75; font-family: verdana;"><br />
</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #351c75; font-family: verdana;">Teoria okna
optymalnego (Critical Period Hypothesis):</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #351c75; font-family: verdana;">Teoria okna
optymalnego sugeruje, że istnieje określony okres w życiu
człowieka, podczas którego przyswajanie języka obcego jest
najbardziej skuteczne i naturalne. Według niektórych badaczy, ten
okres może zakończyć się około 7. roku życia, a czasami jeszcze
wcześniej. Dzieci w wieku dwóch do trzech lat są uważane za
szczególnie podatne na przyswajanie dźwięków, akcentów i
struktury języka, co może ułatwiać im naukę wielu języków
jednocześnie.</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #351c75; font-family: verdana;"><br />
</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #351c75; font-family: verdana;">Teoria immersji
językowej:</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #351c75; font-family: verdana;">Według tej teorii,
dzieci w wieku dwóch do trzech lat mogą łatwo przyswajać język
obcy poprzez zaangażowanie w sytuacje, w których są narażone na
nowy język w naturalnym i autentycznym kontekście, takim jak
uczestniczenie w interakcjach z natywnymi użytkownikami języka.
Proces ten może być podobny do tego, w jaki dzieci uczą się
swojego pierwotnego języka poprzez codzienne doświadczenia i
kontakt z innymi ludźmi.</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #351c75; font-family: verdana;"><br />
</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #351c75; font-family: verdana;">Teoria aspektów
biologicznych:</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #351c75; font-family: verdana;">Niektórzy badacze
uważają, że istnieją biologiczne podstawy przyswajania języka,
które wpływają na zdolność dzieci do nauki nowych języków w
młodym wieku. W tym podejściu, kluczową rolę odgrywają układ
nerwowy i mózg, które w okresie wczesnego dzieciństwa są bardziej
plastyczne i zdolne do tworzenia nowych połączeń neuronowych. W
wyniku tego dzieci mogą łatwiej przyswajać różne dźwięki i
wzorce językowe.</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #351c75; font-family: verdana;"><br />
</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #351c75; font-family: verdana;">Teoria kontrastu:</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #351c75; font-family: verdana;">Według tej teorii,
dzieci w wieku dwóch do trzech lat wykorzystują swoje wcześniejsze
doświadczenia z językiem ojczystym jako punkt odniesienia do
przyswajania języka obcego. W miarę jak dzieci stają się bardziej
świadome różnic między ich językiem ojczystym a językiem obcym,
mogą zrozumieć lepiej struktury i reguły nowego języka.</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #351c75; font-family: verdana;"><br />
</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #351c75; font-family: verdana;">Warto zaznaczyć, że
proces przyswajania języka przez dzieci w wieku dwóch do trzech lat
jest niezwykle złożony i różni się w zależności od
indywidualnych czynników, takich jak otoczenie, interakcje z innymi,
genetyka, a także indywidualne zdolności poznawcze. Dzieci w tym
wieku są niezwykle plastyczne, co oznacza, że mają potencjał do
szybkiego przyswajania różnych języków, jeśli są odpowiednio
stymulowane i zachęcane.</span></p><p style="height: 0px; text-align: justify;"><br /></p>Maria P.http://www.blogger.com/profile/06555546737675428474noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-635230142733956323.post-65767812576666332892022-11-26T07:47:00.002+01:002022-11-26T09:16:59.786+01:00Przemyślenia (vol 1)<p><span style="font-family: verdana;"> </span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">
Tak naprawdę dziś chciałam się podzielić
kilka przemyśleń.
</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><br />
</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><i><span style="font-family: verdana;">„Nie
zdążyłam odrobić prace”</span></i></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Mój
dziadek kiedyś mówił „Masz jedno zadanie – uczyć się,
dlaczego tego nie zrobiłaś?” Chciałam mu powiedzieć o tym jak
ja mam dużo rzeczy na głowie, umówiłam się z przyjaciółką,
muszę zadzwonić, odpisać na list….. Ja byłam dzieckiem
przeciążonym – śpiewałam (3 x tygodniu), chodziłam na
angielski (3xtygodniu) i na sporty (2xtygodniu). Ale jakoś dawałam
rady. Z kolei pewnie dla tego teraz uczę różnych grup wiekowych,
potrafię przejść z śpiewaniu o kolorach do lekcji o rynkach
finansowych w dziesięciu minut. Ale klucz jest w tym, że to
zaplanowałam. A jak pokaże następnym razem.</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><i><span style="font-family: verdana;">Odrabianie
prac domowych z dzieckiem czy też nie…</span></i></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Babcia
opowiadała „ Twoja mama jak była w szkole sama to wracała, jadła
obiad i od razu robiła lekcji. Nie wiem co tam pisała, bo nigdy nie
pytała, ale same piątki miała” I ja chciałam być jak mamą. I
nie chciałam prosić o pomoc, bo to wstyd, że nie umiem. A potem
czytałam o dzielniej dziewczynce, która wszystko robi sama i też
taką chciałam być… A potem o kobietach sukcesu, które też same
i same. A potem moje oceny w klasy 8 nagle powędrowały w dół,
ponieważ trochę się pogubiłam. W skrócie moja mama w swojej
kariery miała epizod nauczania fizyki przez 5 lat, 2 z któreś
byłyśmy w tej samej szkoły. Co bym nie zrobiła o wszystkim
meldowano. W klasie 8 dostałam się do szkoły z profilem angielskim
(3xwięcej angielskiego niż w normalnej szkoły) i poczułam
taaaakiej wolności. Więc sobie odpuściłam.</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Nagle
zaczęli mnie kontrolować - co było, czy odrobiłam, czy umiem
odpowiedzieć.. jak na 15-latka to porażka i masakra jednocześnie
(czy co tam mówią teraz). :) I wtedy postanowiłam, że jak będę
miała kiedyś dziecko to:</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">1.
<b>Nie będę</b> go do nikogo porównywać – nigdy!</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">2.
<b>Nie będę</b> narzucać myśli, że ma mieć najlepsze oceny, być
najlepszym dzieckiem i najgrzeczniejszym i najnajszym w ogóle.</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Wiem,
wiem, zaraz koleżanki ze starszymi powiedzą. Ha-ha, śmiechu warte,
twoje dziecko jest w czwartej klasie ledwo. Obiecuję, że jeżeli za
3, 4 albo 5 lat, moje podejście się zmieni, to publicznie dam znać
pod tym postem. :)</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Ale
wracając do meritum. Jak wiecie uwielbiam Montessori, Charlotte
Mason i cierpię inspiracji z tych metod. Zatem opowieść.
Wiadomo, ze nasze dzieci mają potrzebę akceptacji albo utwierdzanie
się czy coś jest dobre, ładne, mądre. Każde dziecko jak coś
zrobi same woła: „Mammoooo, a czy ładnieeee?”, a my z automatu
i pędem bo zupa się gotuje i jeszcze trzeba odkurzyć przed
obiadem: „Taaak, jest super.”</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">I
tak nam zaczyna rosnąc pokolene, jak któs kiedyś fajnie nazwał -
dzieci – jednorożce. One są naj wspanialsze na świecie. Idą do
przedszkola i okazuje się, że cała grupa jest taka najnajsza, a
potem następuje rozczarowanie…</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Według
Montessori, pytanie powinnyśmy odwrócić „ A czy tobie się
podoba?”</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Moje
dziecko uwielbia rysować, oczywiście, że w tym czasie też
korzystałam napisać mejle, ugotować zupę, albo posprzątać w
łazience. Ale co z tym pytaniem?</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Zanim
rozpoczynaliśmy malowanie, ustawialiśmy przestrzeń do malowania,
przestrzeń do wysychania oraz przestrzeń gdzie będzie galeria.
Obrazów czasami było 2, a czasami 15. Zależy od weny.</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Po
każdym obrazie, oczywiście było:
</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">„Gotowa.
Podoba Ci się?”, a ja za każdym razem podchodziłam i mówiłam
</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">„
A tobie?”</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">„No
mi bardzo się podoba”.</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">„Cieszę
się, że ci się podoba twoja praca. Choć teraz położymy ja do
wyschnięcia, a potem powiesimy w galerii. Później porozmawiamy o
niej na wystawie.”</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZxxcEmiS8L5IpM4JlsrvNMZGozoOMvZWyhCyln5vzH_bJZsF5pSlyFe2R0cwAulAFdK6yr0BPVns5yGS_5b-opRJjsKo9bEVKi22qp9adBh7RW9gA12bopXS5Tp_EnE2OVDF7wMwvOYiCpgAxQb8B0gOjbQZKExZ34ZjMkHa7bMDVh8Tm2TnrgpjXRQ/s4032/20200524_120227.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><span style="font-family: verdana;"><img border="0" data-original-height="4032" data-original-width="3024" height="175" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZxxcEmiS8L5IpM4JlsrvNMZGozoOMvZWyhCyln5vzH_bJZsF5pSlyFe2R0cwAulAFdK6yr0BPVns5yGS_5b-opRJjsKo9bEVKi22qp9adBh7RW9gA12bopXS5Tp_EnE2OVDF7wMwvOYiCpgAxQb8B0gOjbQZKExZ34ZjMkHa7bMDVh8Tm2TnrgpjXRQ/w131-h175/20200524_120227.jpg" width="131" /></span></a></div><span style="font-family: verdana;">No
i tak po każdym obrazku, a jak już obrazy wisiały w galerii, to
robiliśmy sobie herbatkę (patrz na zdjęciu poniżej) i
opowiadałyśmy o obrazach – ja pytałam, a ona odpowiadała i
opowiadała. Pytałam co tam jest (no wiecie jak to jest jak ktoś ma
2-3 lata, to czasami nie wiadomo co autor miał na myśli), czy jej
się podoba, co jej się podoba. Czasami miała uwagi do własnych
obrazów. Ja też wyrażałam opinii „Podobają mi się kolory,
które używasz”, „Uważam, za ciekawie, że ten pies jest
zielony. Dlaczego tak zdecydowałaś?” itd. I tak cały czas
nawiązuję, do tego co ona narysowała, a nie jaką wielką malarką
zostanie w przyszłości (co nie znaczy, że z dumą sobie o tym nie
myślę) :)</span><p></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Dla
czego tak robiłam?</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Po
pierwsze maluję kiepsko, i to raczej mój małżonek jest w stanie
nauczyć córki jak się robią pieski, krowy. Mi dobrze wychodzą
patyczaki :) A poza tym</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">1.
Chciałam pozostawić ją, żeby była kreatywna. Ona często nie wie
co to będzie zanim zacznie, wena przychodzi jej wraz ze stawianiem
kresek.</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">2.
Byłam obok – zmień wodę, o rozlało się… no wiadomo jak to
wygląda jak artysta ma 2-3 lata.</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">3.
Chciałam, żeby wiedziała, że poświecę jej czas, ale chciałam
uniknąć takich rozmów po każdej kreski, bo nigdy bym też zupy
nie ugotowała.</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSP-9fCPYdrbD06LgCcWkrnF01YTdKN0G1os6mP52Bz97SbtXDEz45OCW-JuWpI9Ci2ZAfslYOV2uL_muTQE6OfC73ZtvADS-ETKCWROKgUA3HbW7V5rcAY5Ob3XRt1f00at9I4apMfDyWk7Ki2kUoCjxgIPsW-kYZskAZJbJYrb4A_h4u0jIWN4vQXQ/s4032/20200411_202153.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><span style="font-family: verdana;"><img border="0" data-original-height="3024" data-original-width="4032" height="111" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSP-9fCPYdrbD06LgCcWkrnF01YTdKN0G1os6mP52Bz97SbtXDEz45OCW-JuWpI9Ci2ZAfslYOV2uL_muTQE6OfC73ZtvADS-ETKCWROKgUA3HbW7V5rcAY5Ob3XRt1f00at9I4apMfDyWk7Ki2kUoCjxgIPsW-kYZskAZJbJYrb4A_h4u0jIWN4vQXQ/w176-h111/20200411_202153.jpg" width="176" /></span></a></div><span style="font-family: verdana;">Dla
czego piszę o tym w czasie przeszłym? Obecnie ma 10 lat, sama sobie
organizuje malowanie, wyciąga to co potrzebne. Czasami malujemy
razem (patrz zdjęcie poniżej), kolorujemy mandale, robimy makijaż
na Top Models. Nadal robimy wystawy z herbatką. :)</span><p></p>
<span style="font-family: verdana;"><br /></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><b><span style="font-family: verdana;">A
jak to się ma do prac domowych?</span></b></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Jest
tylko jedna odpowiedź – planowanie. Te działania nauczyły ją:</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">*
zaplanowanie pracy – co robię, jak to robię, organizacja
przestrzeni;</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">*
poczucie bezpieczeństwa – rodzic jest obok, pomaga, odpowiada
wspiera jeżeli tego potrzebuję;</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">*
poczucie samodzielności;</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">*
czas na informacji zwrotnej – rodzic sprawdzi co zostało zrobione,
czy dobrze, ale bez poczucia kontroli.</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Te
same zasady stosuje w nauczaniu.</span></p>Maria P.http://www.blogger.com/profile/06555546737675428474noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-635230142733956323.post-59647181088981661822021-10-23T07:36:00.001+02:002021-10-23T07:36:15.599+02:00Aach te różne święta!<p> </p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
Październik to dla mnie taki magiczny miesiąc – jestem wypoczęta
po wakacjach, ale praca nabiera tempa i czasami daje w kość. 🍂🍁</p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">Świat
jest kolorowy, codziennie nowe barwy. No i zaczyna się sezon na
dynie. 🎃Wszędzie dynie…. A jak dynie to wiadomo, Halloween!</p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">Przyznaję, że co
roku patrzę w kalendarz i planuję różne wydarzenia. Popatrzyłam
i tym razem: <i>„Ooo jest w niedzielę, a zaraz potem jest dzień
wolny. No to może nie zrobię w tym roku”</i> - odezwało się we mnie
lenistwo.</p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">Na szczęście
dzielni kursanci wyprowadzili mnie z tego stanu. Przychodzi grupa A:
<i>„Kiedy jest Halloween?”</i>, odpowiadam, a oni „<i> Ok, ale kiedy
robimy? Bo nie myślała Pani chyba, że nie robimy. Bo my zawsze
robimy!</i>”</p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">Grupa B mniej więcej
to samo, tylko tam doszedł jeden „nowy” uczestnik. I nie wie o
co chodzi. A tu zachwalają, że można się przebierać, że dobre
zabawy i nawet cukierki, co się prawie nie zdarza. ( o braku nagród
czy ocen napiszę innym razem)</p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">Jak jest
potrzeba, to trzeba ją spełnić. Więc oczywiście, że
</p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><b><span style="font-size: large;"> będzie!
</span></b></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">Przy okazji
zahaczymy kolejnego święta: Guy Fawkes Day!🎆🎇 Bo kto powiedział, że
tylko jedno święto na raz, a Halloween odbędzie się w tym dniu.</p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br /></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">A tak, w ogóle,
wiecie, że codziennie jest święto jakieś? Jestem przekonana, że
gdybym dobrze poszukała, to znalazłabym nawet dzień samotnej
skarpetki.
</p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">Świętujmy zatem!</p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">Co daje takie
świętowanie? Innej perspektywy,
ciekawostki z życia, różnorodność podczas zajęć i trochę
zabawy. A jak mówią w języku language:</p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">„All work and no
play makes Jack a dull boy!”</p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">Do zobaczenia!</p>Maria P.http://www.blogger.com/profile/06555546737675428474noreply@blogger.com0Wolomin, Poland52.3391162 21.242318146.7045541730154 12.4532556 57.973678226984596 30.0313806tag:blogger.com,1999:blog-635230142733956323.post-22303648489967640472021-09-15T12:29:00.002+02:002023-09-15T20:13:11.103+02:00Jak przygotować się do zajęć?<p> Dzień dobry,</p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
Widziałam ostatnio jeden z tych śmiesznych filmików o motywacji do
ćwiczeń w domu, w którym po przejrzeniu całej szafie Pani nie
miała się w czym ubrać. Zamówiła masa ciuchów, a potem
siedziała już ubrana mówiąc do siebie „ Odpisałam na wszystkie
wiadomości e-mail, no to idę ćwiczyć” Spojrzała na zegarek „
O jest 15:18, no obejrzę sobie coś do 15:30, żeby rozpocząć o
mniej więcej okrągłą godzinę” … I tak w kółko.</p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">Ale czy to nie jest
tak, że jak wychodzimy ze swoją strefę komfortu to musimy czuć
się przygotowany?</p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">Aaa wróć, a co to
strefa komfortu?</p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">Ogólnie to jest
psychologiczne miejsce związane z tym co jest obecnie. Za zwyczaj
jest nam dobrze, bezpiecznie, nic zagrażającego się nie dzieje. A
potem wpadamy na jakiś pomysł, na przykład zapisać się na kurs
języka obcego i wtedy nasz mózg mówi „ Ej, ale gdzie? A dobrze
Ci tam będzie? A nie będzie tak jak poprzednio?”, no i gromadzi
te wątpliwości. Czyli widać wyszedł ze strefy komfortu i się
broni. Im większa waga ma ta decyzja, tym więcej nasz umysł broni
się przed nią.</p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">Dla tego uważam
(mądrzy psychologowie też), że powinnyśmy oswajać umysł ze
zmianami, więc Pani z filmiku pewnie i miała w pewnym sensie racji.</p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">Tak samo nasze
dzieci potrzebują utwierdzenia potrzeby i muszą czuć się
przygotowane. Teraz jesteśmy już po rekrutacji do grup, albo lepiej, dla Waszego dziecka jest to kolejny rok ze mną. Już wkrótce
zaczynamy lekcje, jest (mam nadzieję) podekscytowanie, że w reszcie
zaczynamy, zobaczy koleżanek i kolegów z grupy.
</p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">Zostało nam kilka
drobiazgów, ale ważnych. Wiadomo, że ja niebawem rozdam toreb z
książkami, ale do tych toreb ważne jest też wybrać i włożyć
parę rzeczy.
</p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">O to lista rzeczy
potrzebna na zajęć:</p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">* zeszyty:</p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"> - w klasach 1 i 2
zalecam jeszcze te mniejsze formaty niż A5, z linijkami tak jak w
szkole.</p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">– od klasy 3
lepiej będzie format A4, czy linijkę czy kratkę dla mnie bez
znaczenia. Tak, żeby Wasze dziecko się odnajdowało.</p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">* teczka na prace –
zapinana, z gumką. Taka, żeby nasze wycinanki oraz prace nie sypały
się po całej torbie. Chcę, żeby móc od nich wrócić, powtórzyć
i z czasem wyrzucić.</p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">Cała reszta-
długopisy, ołówki, nożyczki, kleje, kredki, już na dzieci czeka.</p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"> Ale w przekazaniu
tej listy pójdę dalej i zaproponuję wspólną wyprawę po zeszyt i
teczkę.
</p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">Porozmawiajcie o
angielskim – czy Wasza pociecha ma oczekiwania? A może ma jakieś
obawy? Co chciał(a)by osiągnąć w tym roku?
</p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">A gdyby
dowiedzieliście się czegoś o czym jeszcze nie wiemy, zwłasza
jeżeli ktoś ma jakieś obawy, to dzwońcie do mnie.
</p>Maria P.http://www.blogger.com/profile/06555546737675428474noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-635230142733956323.post-47814043784269984352020-10-27T07:52:00.000+01:002020-10-27T07:52:50.431+01:00<p> <span style="font-family: arial;">Dzień dobry,</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: arial;">Pisanie idzie mi z
oporem – dużo się dzieje i nie umiem sobie nałożyć
samodyscyplinę co do codziennego rytuału pisania. Ale o tym innym
razem.
</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: arial;">A dziś krótko o
potrzeby „normalności”</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: arial;">Rok temu, o tej porze
miałam dokładny plan działania związany z tak ważnego dla krajów
anglojęzycznych święto Halloween. Nie będę wchodzić w dyskurs
społeczno-polityczny, uczę języka, a język uczy się też
poznając kultury kraju/ krajów.
</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: arial;">W tym roku – niby
pamiętałam, ale dzielnie śledzę rozporządzenia, piszę mail-e do
słuchaczy i ich rodziców o sposobach w jakich zabezpieczamy sale,
siebie 😷, uczę moich studentów zdalnie, tłumaczę kursy
e-learningowe, martwię się tym co się dzieje ostatnimi dniami, bo
mam córkę ⚡i w końcu kompletnie zapomniałam…. Aż do wczoraj
kiedy ktoś mnie zapytał czy dzieci w piątek mogą się przebrać.
</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: arial;">I wiecie co,
najpierw </span><span style="font-family: arial;">totalnie </span><span style="font-family: arial;">zgłupiałam o co chodzi…. Potem..... potem
pomyślałam sobie jak bardzo dzieci i my dorośli potrzebujemy
namiastkę tego co było, to co było przed – spokoju, chęci do
zabawy i do wygłupów.</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: arial;">Kilka godzin później
dzieci, które są moimi słuchaczami od kilku lat, w różnych
grupach, opowiadali nowszym kolegom co się działo w poprzednich
lat. Więc urosły mi skrzydła! </span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: arial;">Oczywiście, że
Święto Dyni się odbędzie! 🎃🎈🎉</span></p>Maria P.http://www.blogger.com/profile/06555546737675428474noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-635230142733956323.post-47091467982195764522020-05-30T09:08:00.000+02:002020-05-30T09:14:18.102+02:00Uczenie się w czasach zarazy, część 1<br />
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Dzień dobry,</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"> Ostatnimi dniami mam refleksję plusów i minusów edukacji oraz
pracy zdalnej, a najbardziej samodzielności dzieci. Nie chodzi mi
tylko o samodzielności w życiu, ale też cyfrowej i tej dotyczącej
nauki. </span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Przypomina mi się pewien obrazek gdzie jedna mama pyta drugiej „Jak to jest, że Pani dziecko jest takie samodzielne?”, a tamta odpowiada „Pozwalam na to”.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Tak to jest z tą samodzielnością. Dzieci same ją ćwiczą, tylko trzeba im pozwolić. I zanim przejdę dalej, chciałabym podkreślić, że zawsze uważałam, że nie jestem jedna z ‘tych’ matek co dają dzieciom bawić się nożami, gorącą patelnią, targać się w błocie. Moje dziecko (lat prawie 8) nie bardzo umie wiązać sznurówki choć pomoc do nauki wiązania jest i raz w miesiącu próbuje ją namówić do spróbowania, ale ona mówi, że nie dziś, a ja nie nalegam. Widocznie nie ma jeszcze takiej potrzeby. Co to znaczy?</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Bardzo wierzę w potrzebę i samoświadomość tego co dla dziecka ważne. Inny przykład - przez lat nie nauczyła się jeździć na rowerze. Próbowaliśmy wszystkiego. Nawet dziadek próbował - przecież dwójki dzieci swoich już nauczył. I nic! Nigdy nie robiliśmy jakieś afery z tego, zawsze mówiliśmy spróbujemy ponownie jutro. Dopiero </span><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">na jesieni </span><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">zaparła się, że ona musi – nie wiem dlaczego musiała, ale tak czuła. I mamy rowerzysta w domu. Nauczyła się w jedno popołudnie. Sama!</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Ale wracając do meritum – samodzielność. Co to jest dla mnie? Pozwolić dziecko, żeby samo próbowało będąc obok. Bardzo lubię ten etap w rozwoju, kiedy dzieci mówią "Ja! Sama!". To jest właśnie ten moment, który trzeba chwycić i dalej pielęgnować. Bo tak naprawdę dzieci nam mówią:</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">1. Wiem, że sam(a) sobie poradzę.</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">2. Wiem, że jeżeli nie do końca dam rady, to ty (mamo, tato) mi pomożesz.</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">I to są tylko i aż dwa punkty, które zawierają tyle prawdy. Ja tu widzę wiarę w siebie, samoświadomość, ale też wspierającego rodzica, który jest i wiadomo, że można na nim(nią) polegać.</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Następnym razem napisze o planowaniu. Zajrzyjcie do mnie w sobotę.</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
Maria P.http://www.blogger.com/profile/06555546737675428474noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-635230142733956323.post-32697876112631672362020-04-16T19:30:00.000+02:002020-04-16T19:30:03.161+02:00o edukacji zdalnej<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Dzień dobry,</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Miało być za miesiąc i miało być o dorosłych – a życie swoim torem postawiło nas w zupełnie nowej sytuacji. </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Zatem będzie o jednym z moich ulubionych tematów: o e-learningu, tj. nauczaniem zdalnym. Ale będzie to bardziej osobiste wyznanie niż wykład z metodyki nauczanie. </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Na początek kilka słów o teorii. Ogólnie nauczanie zdalnie dzielimy na synchroniczne i asynchroniczne. Synchroniczne to są wszelkiego rodzaju zajęć odbywających się w czasie rzeczywistym dla wszystkich uczestników jednej grupie. Innymi słowy są </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">to </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">te zajęcia, które większość dzieci ma w szkole albo w English with Maria.</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Asynchroniczne nauczanie zdalne – to wszelkie zadania na platformach do nauczania zdalnego, które uczestnicy zajęć robią o dowolniej porze, własnym tempem pracy często w przedziale czasowym narzuconym przez nauczyciela. Ta forma przekazu może być uzupełnieniem zajęć synchronicznych, ale nie musi. Istnieje też samodzielnie jako jedyny środek do nauczania. Takie właśnie kursy powstają w tej chwili dla Przedszkole Tumirai, Przedszkole i Szkoła „Przystań Montessori”.</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>A teraz bardziej osobista refleksja</i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>Szybkość reakcji</i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">O tym że coś się dzieje mówiło się od kilku dni. Ale dopiero przed godziną 21 we wtorek 10 marca przyszła informacja, że od jutra zajęcia na uczelni są zawieszone. W środę 11 marca poprowadziłam ostatnie zajęcia w klasie i szybko wykupiłam abonament na jednej z platform do nauczania synchronicznego. Nie miałam ani cienia wątpliwości, że właśnie tak powinnam zrobić i realizować dalej kalendarium i plan zajęć w English with Maria.</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>„Ooo, ale fajnie, że Ci się tak udało”</i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Tak właśnie usłyszałam od znajomej koleżanki po fachu… Nie, nie udało mi się. Na tej akurat platformie pracuję już 8 lat i znam ją bardzo dobrze. Zapewne w tym czasie wyszło miliard innych, ale tu w jednym miejscu mam wszystko i mogę to sprawnie obsługiwać. </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Nie, nie udało mi się. Edukacją zdalną zajmuję się już tak długo, że moje zainteresowanie za chwilę mogłoby w wyborach głosować :)</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Nie, nie udało mi się. Wszyscy uczestnicy moich kursów się do tego dołożyli. Zarówno uczestnicy dorośli jak i rodzice dzieci, nawet te 2-letnia. Bez ich chęci, nic z tego by nie wyszło.😍</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>„Czy to jest trudne?”</i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Hm, nie jest łatwe. O wiele łatwiej jest mi zabrać książki, płytę, gry, wydrukować plansze i iść na zajęcia – i nie ważne czy uczę dorosłych czy dzieci. Widzę co piszą, widzę ich miny, mowa ciała – czy się denerwują, czy rozumieją, czy nie jest za łatwo. </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Teraz muszę trzy razy pomyśleć czy na pewno da się aktywności przełożyć i jak. A w dodatku jak utrzymać uwagę. </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Przyznaję pierwsze 3 tygodnie przekładanie zajęć w trybie zdalnym synchronicznym to było wielkie wyzwanie. </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>„A jak się ubierasz?”</i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Wiem, że taki post napisałam na Facebooku prawie od razu po zawieszeniu zajęć w szkołach. W dni powszechne mój dzień jest dniem pracy – wstaję, ubieram się, maluję się. Jedyna różnica to kapcie :) (no ale umówmy się, to jest akurat ok). </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Czas, który za zwyczaj miałam na dojazd, teraz przeznaczam na inne poranne przyjemności. Nie ukrywam, ze nie jestem przyzwyczajona do siedzenia przed ekranem i moje plecy potrzebują rozciągania i rozgrzewki. </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Dalej mój dzień toczy się jak w pracy – zajęcia, przygotowanie, sprawdzanie. Jedyna różnica – i to wcale nie mała, że mogę zjeść wszystkie posiłki z rodziną 👪, wspieram córką w nauce. A propos nawet ustalałyśmy razem przerwy, żeby pobawić albo poprzytulać. </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>„A nie chcesz wyjść?”</i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Ależ, oczywiście, że tak. Poszłabym tak sobie do kina, obejrzałabym sukienki w moim ulubionym sklepie, zjadłabym najlepszą pizzę w mieście...o no i pojechałabym tak do Kazimierza, żeby zjeść koguta i dobrych naleśników. </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Jednak zostaję w domu, wychodzę max 1x tydzień po zakupy, choć ostatnio udało mi się znaleźć super sklepik, który dowozi do domu. 🚚</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i>„A asynchroniczne? Nic nie napisałaś.” </i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Może napiszę kiedyś. English with Maria od 3 lat ma platformę e-learningową z kursami wspierającymi edukacją dorosłych oraz dodatkowe materiały dla moich 3-5 latków. </span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Gdybyście mieli ochotę podłubać w tym temacie tu dwie moje rzeczy. Obie stare, ale nadal aktualne</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">* tu jest moje wystąpienie sprzed 8 lat „ Tajemnice szkoleń e-learningowych” (od 46 do ok. 01:20) Wiem długo mówiłam i w ciąży byłam, już bardzo widocznej. :) <a href="https://www.youtube.com/watch?v=7vs39eA9fyQ" target="_blank">https://www.youtube.com/watch?v=7vs39eA9fyQ </a></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">* „Edukacja w internecie. Nauczyciel nie jest wirtualny”: <a href="https://www.rp.pl/artykul/599226-Edukacja-w-Internecie---nauczyciel-nie-jest-wirtualny.html" target="_blank">https://www.rp.pl/artykul/599226-Edukacja-w-Internecie---nauczyciel-nie-jest-wirtualny.html </a></span><br />
<br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">O czym za miesiąc? Sama jeszcze nie wiem, może jednak o dorosłych. 😉</span>Maria P.http://www.blogger.com/profile/06555546737675428474noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-635230142733956323.post-66337677140302396972020-02-23T10:47:00.001+01:002020-02-23T10:47:20.392+01:00Dzień dobry,<br />
Styczeń okazał się o wiele bardziej wymagającym organizacyjnie miesiącem, niż się spodziewałam. Dziękuję, że poczekaliście na kolejny wpis.<br />
<br />
Tak jak obiecałam w poprzednim artykule, dziś napiszę o metodzie stacji.<br />
<br />
Metoda stacji zadaniowych znana jest jeszcze jako metoda przystanków zadaniowych i podobno swoje korzenie ma w wychowaniu fizycznym. Metoda może być stosowana w nauczaniu większości przedmiotów i może przyjąć różne formy – praca indywidualna, w parach czy grupowa.<br />
<br />
Organizacja zajęć tą metodą pozwala nauczycielowy włączyć w aktywnie w procesie nauczanie uczniów o różnych typach inteligencji oraz na różnym poziomu zaawansowania wiedzy. Co za tym idzie, metoda stacji ma pozytywny i motywujący wpływ, jeżeli chodzi o spostrzeganie i nauki danego przedmiotu.<br />
<br />
Najważniejszy etap w organizacji zajęć metodą stacji to przygotowania – zaplanowania jakie aktywności, jakie umiejętności oraz jaki zakres wiedzy należy wykorzystać, żeby wykonać zadania.<br />
<br />
Praca metodą stacji oznacza, że wszyscy uczestnicy rozpoczynają pracę razem. Dla tego stacji początkowych powinno być tyle ile uczestników/ grup przewidujemy. Przez ostanie dwa miesiące metodą stacji przeprowadziłam testy sprawdzający w moich grupach ze szkoły podstawowej (klasy 1-8).<br />
<br />
Jakie są minusy?<br />
Oczywiście przygotowanie testów zajęło mi o wiele więcej czasu niż po prostu wydrukowanie gotowca ze strony wydawnictwa. Ale za to dalej mam same plusy.<br />
<br />
Czyli o plusach<br />
<br />
Po pierwsze, jakie założenia ma nauczyciel wobec grupy – co jest dla uczniów łatwe, trudne, czy dla wszystkich to samo.<br />
<br />
Po drugie stworzenia bardzo przemyślanego narzędzia testowego -co znajduję się na teście, jakie aktywności, poziom trudności.<br />
<br />
Po trzecie warunki pracy podczas testu. Ci z Was, którzy regularnie mnie odwiedzają, wiedzą, że w sali żółtej stoliki są pośrodku ułożone w taki sposób, żeby ułatwiać komunikacji oraz współpracy. Podczas testu, raczej nam chodzi o ograniczenia komunikacji i współpracy, jeżeli oczywiście mam założenie, że test pisany jest indywidualnie. Każdy uczestnik kursu (niezależnie od wieku) ma tendencje porównania się – „Które masz już ćwiczenie? Uuuu, 2, a ja jestem na 4”. Zatem postanowiłam, że test nie koniecznie ma być przy stole.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiS_UKVmkPrfRUVLUTY4faytk6TPBJD9Wyw9ow0YiWb7WDTe8jAuEilS_eFWnAcEq7MKNbYp1WD_V-swP4xq8sgNcf5FFehtu651FmnHsSAcsSOL0PoKCmDCGuNi5zI6aV0RU3x9yQ98P3_/s1600/20191112_174028.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiS_UKVmkPrfRUVLUTY4faytk6TPBJD9Wyw9ow0YiWb7WDTe8jAuEilS_eFWnAcEq7MKNbYp1WD_V-swP4xq8sgNcf5FFehtu651FmnHsSAcsSOL0PoKCmDCGuNi5zI6aV0RU3x9yQ98P3_/s320/20191112_174028.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeSVpMSyWsZy5Gk83tiBVkp38kTxvZ5BLc-E12SPv9YAKX42NOEWj0-WRqeWcXU78aV58Fwa6KfwBpAI3zh5wFbitdkxUaWJDnnOBUpPIlBlQ55AZWHNnfUd-0EV9gjJSrc8hWFUEFY1eq/s1600/20191112_174043.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeSVpMSyWsZy5Gk83tiBVkp38kTxvZ5BLc-E12SPv9YAKX42NOEWj0-WRqeWcXU78aV58Fwa6KfwBpAI3zh5wFbitdkxUaWJDnnOBUpPIlBlQ55AZWHNnfUd-0EV9gjJSrc8hWFUEFY1eq/s320/20191112_174043.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Stacja początkowe układam w różnych miejscach w sali wraz z instrukcją, co należy zrobić w danym ćwiczeniu, ile czasu powinno zająć oraz co należy zrobić po wykonaniu tego ćwiczenia. Takie instrukcje pozawalają na ciche przemieszczanie się między zadaniami. Stacje zbudowałam wokół umiejętności językowych rozumienie oraz pisanie. Mówienie było testowane standardowo. Jest też kilka stacji nieobowiązanych/ dodatkowych dla bardziej ambitnych uczestników.<br />
<br />
Last but not least, przeprowadzenie testów metodą stacji okazało się mieć pozytywny wpływ na wyniki. Sam fakt możliwości poruszania się, siadania w dowolnej pozycji (nie koniecznie na krześle przy stole), doboru zadań od łatwych do trudnych z możliwością w każdej chwili przejścia do kolejnej stacji na sam początek był budujący. Udało mi się uniknąć komentarze „Ale dłuuugi ten test” :), bo w sumie nikt nie wiedział ile tam jest ćwiczeń. Prawdą jest, że każdy wykonał więcej niż zrobiłby standardowo.<br />
<br />
Metoda stacji pobudziła ciekawość. Uczestników intrygowało co jest dalej, jakie zadania się tam kryją. A to z kolei powodowało, że koncentrowali się na wykonaniu obecnych zadań.<br />
<br />
Ostatni punkt, jeżeli chodzi o samo sprawdzanie – to dla lektora żadna zmiana.<br />
<br />
Jeżeli chodzi o samej metodzie – to podczas testu nie dołączyłam ostatnią stacją, jaką jest stacja kontrolna. Miejsce, w którym uczestnik sam sprawdza swojej pracy.<br />
<br />
Zatem polecam metodą stacji nie tylko do prac projektowych.<br />
<br />
Zapraszam na swój blog za miesiąc. Przygotuję artykuł o tym, jak uczą się dorośli.Maria P.http://www.blogger.com/profile/06555546737675428474noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-635230142733956323.post-90786581002229183542019-12-24T10:17:00.001+01:002019-12-24T10:17:57.459+01:00<br />
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">
Dzień dobry,</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">W poprzednim wydaniu
zaczęłam pisać o filozofii Montessori, jako drugi filar mojego
nauczania. Tym razem będzie o koncentracji.</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Według Montessori
największy stopień koncentracji to jest t.zw. „polaryzacja
uwagi”. Innymi słowy, skupienie dziecka na wykonanie jednego
zadania. Czy jest to możliwe? Tak.
</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br />
</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Najważniejsze
element to przygotowanie otoczenia:</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">* tylko to z czym
będziemy pracować, (zdjęcia)</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">* niezbędne rzeczy
do pracy – ołówki, długopisy, gumki i kredki,</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">* jasne –
wystarczająco światła.</span></div>
<h4 style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSJQNBmS8KpxCGz1wIngALeTddn6A3GeiQYnTLRENrfDSCpoDsw1DS5r1DHBxWRNrVizxeeTKZgFm4_ZiwnIHbd5DVKJWAtjXmikYOwvjzaM4QvMOENhb4AFR3Op9dQXUM_KZtlX-t218x/s1600/20191001_081929.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSJQNBmS8KpxCGz1wIngALeTddn6A3GeiQYnTLRENrfDSCpoDsw1DS5r1DHBxWRNrVizxeeTKZgFm4_ZiwnIHbd5DVKJWAtjXmikYOwvjzaM4QvMOENhb4AFR3Op9dQXUM_KZtlX-t218x/s320/20191001_081929.jpg" width="320" /></a><span style="font-family: "verdana" , sans-serif; font-size: xx-small;">Nasze sale</span></h4>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br />
</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Dalej stawiam na
wolny wybór:</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">* jasne cele lekcji,</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">* jaką pracę mamy
do wykonania,</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">* akceptacja
pomysłów.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgecRgtbO3OPNbxU_nD0nv6shOKxUgBRx5gmI6dKgKxwoHLiqyEBE0C2pvkx6FNpY2HB9VI7AJoUYBbfRWgAUGL4jHpovxUNh223xUFm4bMKvRmQJA5hOOdvPabWjFY6lA1Te7N9R-38JhT/s1600/20190917_163528.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgecRgtbO3OPNbxU_nD0nv6shOKxUgBRx5gmI6dKgKxwoHLiqyEBE0C2pvkx6FNpY2HB9VI7AJoUYBbfRWgAUGL4jHpovxUNh223xUFm4bMKvRmQJA5hOOdvPabWjFY6lA1Te7N9R-38JhT/s320/20190917_163528.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br />
</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif; font-size: xx-small;">Klasa 1 to bardzo pracowita grupa, a nowy podręcznik spełnia wszystkie moje wymogi.</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Odpowiednie
materiały.
</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.blogger.com/video.g?token=AD6v5dwdKSjRvad6cK2QesC2nlGNYMFgtFUTjuckD1xzc6_4c1sWfOCmvpspIpuNjdjFlT3bkBFel8Cd3w_L4Q14sw' class='b-hbp-video b-uploaded' frameborder='0'></iframe></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif; font-size: xx-small;">Przykład części filmiku powtarzającego słownictwa</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Rodzice moich
słuchaczy wiedzą, że cały program oraz większość materiałów
dla kursów dziecięcych w wieku 1-6 lat, tworzę sama. Nieodłączna
część naszych zajęć jest też platforma e-learningowa, gdzie
można pobrać dodatkowe ćwiczenia, przećwiczyć słowa albo/i
pośpiewać nasze piosenki.
</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Tworzenie tych kurów
zajmuje dużo czasu, ale satysfakcja jest też ogromna. Widzę, że
młodzi słuchacze pamiętają słówek i struktur, są w stanie użyć
wiedzy poza lekcjami. Więc co roku swoje kursy wzbogacam o kolejne
materiały.
</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br />
</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Jeżeli
chcielibyście poczytać więcej o pedagogiki Montessori, polecam
książki Horsta Klausa Berga „Maria Montessori-poszukiwanie życia
razem z dziećmi. Odpowiedzi na aktualne pytania pedagogiczne.” W
moich dwóch postach streściłam tylko to, co jest według mnie
najważniejsze, ale warto przeczytać więcej.</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br />
</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Zapraszam na swój
blog za miesiąc. Przygotuję artykuł na temat metody stacji.</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br />
</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: yellow; font-family: "verdana" , sans-serif;">Wesołych Świąt i
Szczęśliwego Nowego Roku!
</span><br />
<span style="color: #274e13; font-family: "verdana" , sans-serif;"><span id="goog_334098992"></span><span id="goog_334098993"></span><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMbS6IMmCljSqJ2bAhqI0CLWCPUaxQPu_bHuz-H-jImI1sLuwnyUmPNzMTjq-UpvyyJAcu_F22Mv7NErpJcvxTEkxknyLvX2dvmrYWl8Jr1FzhdDGT0mN70j_MEi3JDAWucw9EEZUQ1sHd/s1600/20191224_101304.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="900" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMbS6IMmCljSqJ2bAhqI0CLWCPUaxQPu_bHuz-H-jImI1sLuwnyUmPNzMTjq-UpvyyJAcu_F22Mv7NErpJcvxTEkxknyLvX2dvmrYWl8Jr1FzhdDGT0mN70j_MEi3JDAWucw9EEZUQ1sHd/s320/20191224_101304.jpg" width="180" /></a></div>
<span style="color: #274e13; font-family: "verdana" , sans-serif;"><br /></span></div>
<br />Maria P.http://www.blogger.com/profile/06555546737675428474noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-635230142733956323.post-57479487399536362412019-11-11T21:00:00.000+01:002019-11-11T21:00:06.551+01:00filozofia Montessori<br />
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
Dzień dobry,</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
W wydaniu
październikowym obiecałam napisać o filozofii Montessori i właśnie
to jest drugim filarem mojego nauczania.</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<br />
</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
Jako dyplomowany
nauczyciel, oczywiście o Montessori coś tam :) czytałam na
studiach dawno dawno temu (aż chciałoby się napisać w odległej
galaktyce). Mając te 19 lat wtedy, nie bardzo zrozumiałam, dlaczego
to jest takie ważne i pożyteczne. I tak do momentu, w którym
zaczęłam szukać żłobek dla mojej córki. Jak każda mama
chciałam, żeby było blisko, przyjaźnie i z możliwością
pozostawienie dziecka na ½ dnia. Potrzebowałam wtedy opieki od 08
do 12.</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<br />
</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
Moje poszukiwanie
skończyło się na rozmowie kwalifikacyjnej w Tumirai, później
moja córka zaczęła uczestniczyć. Nikt z naszej rodzinie nie
rozumiał jak to jest, że nie ma zabawek. No to co te dzieci robią?
A moje dziecko tak naprawdę było w stanie samo sobie wymyślić
zabawę – mam nagranie jak w wieku 20 miesięcy usypia 4-pak dużych
baterii. :) (dla jasności zabawki w domu mieliśmy, mamy i będziemy
mieć).</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<br />
</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
Celowo poszłam w
kierunku naszych uprzedzeń. Ale wrócę do tego tematu za chwilę.</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<br />
</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
Później przyszedł
taki moment, że sama prowadziłam zajęcia zarówno w Tumirai jak i
w Niepublicznej Szkoły Podstawowej Montessori w Kobyłce. Tu jest
moment, żeby podziękować Pani Marcie oraz Pani Emilii za zaufanie
i za wspólną drogę.
</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<br />
</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
Wracając do sedna –
jakie uprzedzenia i co takiego wyniosłam z tej edukacji i
współpracy? W tym miesiącu skupię się na dwóch pojęć –
samodzielności oraz odpowiedzialności, tj. „Pomóż mi zrobić to
samemu”.</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<br />
</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
Dla mnie to dwa
pojęcia, które idą w parze tylko wyłącznie w środowisko
konsekwencji i jasnych reguł/ wymagań. Od tego roku słuchacze
szkolny mają zajęcia dwa razy w tygodniu i wiedzą, że nigdy nie
zadam prac domowych z wtorku na czwartku, ale zawsze zadam z czwartek
na wtorek. Jeżeli komuś nie udało się wykonać, to już musi z
wtorek na czwartek odrobić zaległości. ALE, zawsze jest jakieś
„ale”. Proces „odrobienia” jest bardziej skomplikowany niż
powiedzenia: „Ok, to zrób na czwartek". Dlaczego?</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<br />
</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
Po pierwsze,
rozmawiamy o tym, co się działo, że praca nie została odrobiona.
Odpowiadamy sobie na pytanie, co należałoby zrobić, żeby
następnym razem lepiej rozplanować swój czas. Następnie do tej
rozmowy wracam po kolejnym weekendem. Jak to się stało, że się
udało tym razem odrobić pracę?</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<br />
</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
Po drugie zawsze
sprawdzam, czy przypadkiem „nie zrobiłem” nie było spowodowane
„nie wiedziałem jak”. W <a href="http://www.e-course.pl/" target="_blank">English with Maria</a> spędzamy dużo
czasu na zrozumienia poleceń oraz upewnieniu się, że wszyscy
wiedzą co mają zrobić.
</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
Po trzecie kultywuję
samoświadomość „umiem i poradzę sobie”. Podczas zajęć
<a href="http://www.e-course.pl/" target="_blank">English with Maria</a> staram się zawsze pokazać gdzie należy szukać
wiedzy, jak zastanowić się na tym, co już wiem oraz co mi już
zostało zaprezentowane.</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<br />
</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
Cieszę się
niezmiernie jak słyszę, że dzieci z grupy Klasa 0 albo Klasa 1, same
pamiętają, że coś zadałam i trzeba się nauczyć.
</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<br />
</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
A tu zdjęcia
najlepszych prac domowych. To moi słuchacze z grupy Play with Maria (3-5 lat)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcMPBQgEJitDe_CFFKNh7JmMf8GDJcv_MyOv5YtAZrnjtZRDyfwLtR-3KYmmorTemzyWyP20nv7GWCyVdEZ0UgpKNqREEM3dIUatdQZ_xsYMhx1tTz7saU2JWJwL7RoTzT3qeYMWoHYXnr/s1600/20190131_173657.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcMPBQgEJitDe_CFFKNh7JmMf8GDJcv_MyOv5YtAZrnjtZRDyfwLtR-3KYmmorTemzyWyP20nv7GWCyVdEZ0UgpKNqREEM3dIUatdQZ_xsYMhx1tTz7saU2JWJwL7RoTzT3qeYMWoHYXnr/s320/20190131_173657.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhsfqeWjVKAinJBOKTNVPZnArYISa-UOOHX3Di3yorXKlHhZEW8q5ir6zgnFYb0qWL0n8-NOxTfZjVhDWz1tr1qXFGer3SNCEcefS5g9uOy9958k-VWCjlX0Pl2-eICvekxh1KNV-XH2hJ/s1600/20190131_174006.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhsfqeWjVKAinJBOKTNVPZnArYISa-UOOHX3Di3yorXKlHhZEW8q5ir6zgnFYb0qWL0n8-NOxTfZjVhDWz1tr1qXFGer3SNCEcefS5g9uOy9958k-VWCjlX0Pl2-eICvekxh1KNV-XH2hJ/s320/20190131_174006.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiR0vjzsN_Ii3aOBJwLtoluH09r4Ayu3fnVOVrgeZKyEq1Scs0vWIbOiv0HazhYIMZIs-zkLC_2NGKN5FPsvO_6R4GKL8YvokBIk4DuGBYZyUdWCOADhznSiRC-o0s6KCEm7IsLFrmI75v3/s1600/20190131_193911.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiR0vjzsN_Ii3aOBJwLtoluH09r4Ayu3fnVOVrgeZKyEq1Scs0vWIbOiv0HazhYIMZIs-zkLC_2NGKN5FPsvO_6R4GKL8YvokBIk4DuGBYZyUdWCOADhznSiRC-o0s6KCEm7IsLFrmI75v3/s320/20190131_193911.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<br />
</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
W następnym poście
opowiem o koncentracji.
</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<br />
</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
Do zobaczenia za
miesiąc.</div>
<br />Maria P.http://www.blogger.com/profile/06555546737675428474noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-635230142733956323.post-26461247204779726282019-09-30T16:41:00.000+02:002020-02-23T06:35:13.054+01:00<br />
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">
Dzień dobry,</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Witaj na moim blogu.
</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Czego można
znaleźć? Na razie informacji jest nie wiele, ale z czasem będzie
coraz więcej. Planuję różne tematyki pod wspólnym mianownikiem
naukę oraz nauczanie języka angielskiego. Dużo będzie o tym, co
robię w<a href="http://www.e-course.pl/"> English with Maria</a>. </span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Na dobry początek
postanowiłam omówić w kilka postów metodyki nauczania, które są
mi najbliższe.
</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Dlaczego piszę o
metodykach? Otóż nie wierzę, że jest jedna jedyna słuszna metoda
nauki języka angielskiego. Zawsze uważałam, że to nauczyciel/
lektor poszukuje skuteczną formę przekazu, a nie uczeń/ słuchacz
dopasowuje się do metody nauczyciela. Tak jak każdy z nas to inny
‘zestaw’ cech osobowościowych, tak samo nasze style uczenia się
różnią. Dla tego dopasowuję metody nauczania języka obcego do
słuchacza/ ucznia .
</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Jeden z filarów, na
którym opieram swoje nauczanie to <b>CLIL</b> (Content and Language
Integrated Learning), po polsku to zintegrowane kształcenie
przedmiotowo-językowe. Metoda ta polega na jednoczesnym
przekazywaniu treści z dziedziny przedmiotów szkolnych (np.
matematyka), łącząc je z języków obcych.
</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Czy taki CLIL ma
racje bytu w szkole językowej?</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Choć odpowiedź
nasuwa się sama z siebie, to pozwól, że uzasadnię:</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">* każdy uczestnik
kursów ma zasób wiedzy, z której wchodzi na zajęcia. Wiemy co to
krokodyl, ustalamy gdzie mieszka. Rozmawiając o wakacjach, pracujemy
z mapą. A jeżeli uczymy się liczb, to dlaczego nie zrobić kilka
obliczeń po angielsku.</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiA_zHl15Mxkate6bx_NZRkCxB_vsF5vg0jrhkt_BcBI62uyXD5hYctGHujjcLzhxlMWk7NnzeF6KakQAZzs4Gsp1SxCQBkHy_kPZNpNM-LuJwZCJZ1JdxNLe2ii5GnawLqNdz1H9NokvsV/s1600/20190910_164623.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiA_zHl15Mxkate6bx_NZRkCxB_vsF5vg0jrhkt_BcBI62uyXD5hYctGHujjcLzhxlMWk7NnzeF6KakQAZzs4Gsp1SxCQBkHy_kPZNpNM-LuJwZCJZ1JdxNLe2ii5GnawLqNdz1H9NokvsV/s320/20190910_164623.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"> <i><span style="font-size: x-small;">Klasa 1 powtarza cyfr 1-10 w obliczeniach przy użyciu dodawaniu i odejmowaniu oraz gry planszowej .</span></i></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">* stymulacje różnych
rodzajów inteligencji, np. matematyczno-logiczna, ruchowa czy
wizualno-przestrzenna. Gdybyś chciał(a) dowiedzieć się więcej,
polecam poszukać Teoria Wielorakich Inteligencji Howarda Gardnera.</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">* naukę poprzez
stymulację zmysłów
</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">* zawartość
tekstów do przeczytania/ posłuchania nawiązuje do istniejących
miejsc, wydarzeń. Czy wiecie, że autor serii Speak Out (książki
dla młodzieży i dorosłych) oparł cały materiał na prawdziwych
tekstów? Bardzo często z uczestnikami zajęć <a href="http://www.e-course.pl/">English with Maria</a>
poszukujemy dalszych informacji właśnie na podstawie tych
materiałów.</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">* książki do nauki
języka obcego coraz częściej odwołują się do kultury krajów,
nie tylko anglojęzycznych. To zdaje się świetny pretekst do nauki,
wykorzystując metody projektowej.</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br />
</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Następnym razem
napiszę o filozofii Montessori, drugi filar w <a href="http://www.e-course.pl/">English with Maria</a>. Do zobaczenia w listopadzie.</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
Maria P.http://www.blogger.com/profile/06555546737675428474noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-635230142733956323.post-12707877455076643752017-08-23T08:17:00.001+02:002017-08-23T08:17:33.525+02:00Stare vs Nowe<span style="color: #073763; font-family: Verdana, sans-serif;"> Od jakiegoś czasu noszę się z pomysłem wrócić do swojego blogu, tym razem pisząc po polsku. Czy uda mi się co jakiś czas wrzucać swoje przemyślenia? Czy będę miała na to czasu? Okaże się z czasem. Na pewno zrobię duuużo błędów i z góry dziękuję za wskazanie. Może się lepiej nauczę :)</span><br />
<span style="color: #073763; font-family: Verdana, sans-serif;"> Na razie się witam serdecznie i obiecuję, że przygotuję swój pierwszy post już za tydzień. </span>Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13299510464729339703noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-635230142733956323.post-73465525353250382962015-04-13T07:21:00.001+02:002015-04-13T07:21:31.769+02:00#ds4oerHaven't studied for a while :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgN1fKYG9EqYM9DTNg-lWGDFlI36s9daMRdufdsxrFe-8G04oI7_weNUbp1yk_KoF4oExZ9AbuWIEu1XAPs31DfEsumU6Pk2hR4K-GZOWSHKdK2QLwNOTdNILGQdqIpTYN9pIqzL-vMiZZa/s1600/animated-gifs-humans-dancing-78.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgN1fKYG9EqYM9DTNg-lWGDFlI36s9daMRdufdsxrFe-8G04oI7_weNUbp1yk_KoF4oExZ9AbuWIEu1XAPs31DfEsumU6Pk2hR4K-GZOWSHKdK2QLwNOTdNILGQdqIpTYN9pIqzL-vMiZZa/s1600/animated-gifs-humans-dancing-78.gif" /></a></div>
<br />Maria P.http://www.blogger.com/profile/06555546737675428474noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-635230142733956323.post-48708176020969415482012-11-22T06:43:00.000+01:002017-08-23T08:06:28.067+02:00DNLers :) Moodle and Bloom :)<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWlHO11_4kNFymCuTMGw7qzu5SWS7PkUqddM2gbVPrsqvOlMusRxY3i0x0BJhSlJS99VKuSAj-xag6D_bq_9sv0jA5-VYKYB4iOrMMqdRdPiYBBUca-MunGhtjxwz4jGzvYS5p69sf5Hpr/s1600/Moodle_BloomsTaxonomy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWlHO11_4kNFymCuTMGw7qzu5SWS7PkUqddM2gbVPrsqvOlMusRxY3i0x0BJhSlJS99VKuSAj-xag6D_bq_9sv0jA5-VYKYB4iOrMMqdRdPiYBBUca-MunGhtjxwz4jGzvYS5p69sf5Hpr/s640/Moodle_BloomsTaxonomy.jpg" width="459" /></a></div>
<br />Maria P.http://www.blogger.com/profile/06555546737675428474noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-635230142733956323.post-51568297676950153552008-08-29T08:59:00.011+02:002008-08-29T10:00:22.999+02:00FOC Wks 4-5<div style="text-align: justify;">I heard the recording from the meeting on Monday, and kept thinking ever after on what teacher, facilitator and moderator mean to me..<br />So far it is the moderator which is easier to separate. My association goes that it is the person who looks after a forum, i.e. checks relevance and quality. Facilitator in turn, would be the one who makes the discussion go on towards some desired end. And a teacher (I am aware of what Leigh wrote, but would still run the risk :)), this is a combination of both roles. Why? I'd attempt to answer that question using the prompts that were given on the course's main page.<br /> <span style="font-style: italic;"> When does the act of teaching compromise the role of a facilitator of an online community?</span><br />Each time a teacher starts a new online course, (s)he assumes more the role of a facilitator than that of a teacher. It is the first weeks, not to say the first hours that are very often decisive about the course's success. Thus, it seems that right there at the beginning a teacher should try to incorporate facilitator's strategies to comfort each participant in a new learning environment within a new group of people. <br /> <span style="font-style: italic;">When does the act of moderating online discussion compromise the role of a facilitator of an online community?</span><br />Generally, moderating a discussion one takes care of its content, relevance and even quality. I believe that a moderator is someone who by his/her 'care' unites the participants, and it is that unifying character of moderator's tasks that makes it possible to compare him/her with a facilitator.<br /> <span style="font-style: italic;">When does the act of facilitation compromise the role of a teacher or moderator in an online community?</span><br />The answer to that question would surely summarize my answers above. A facilitator has to make sure that online community members share interests, common grounds and have enough opportunities for interaction <span style="font-style: italic;">- </span>similar to a teacher in an online course (and not only). Simultaneously, a facilitator is 'uniting' participants in a shared cause, problem, issue, topic, etc. This is the characteristic, which I could compare to a moderator.<br /> <span style="font-style: italic;">When are these three roles appropriate in an online community?</span><br />The fastest way to answer - whenever an online community emerges. What all these roles share is authority. Whether it is a teacher of an online course, a moderator of an online discussion or a facilitator of an online community, they all have exercise authority over the rest of the participants. They bring in a sense of leadership and care.<br />I'd try to investigate the skills later on in a comment to this post.<br /></div>Maria P.http://www.blogger.com/profile/06555546737675428474noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-635230142733956323.post-27816737843145808512008-08-29T08:58:00.001+02:002008-08-29T08:58:24.551+02:00FOC Wks 2-5 (probably a bit off the record)I came across an interesting question, while reading forum posts on the discussion group. Bronwyn Stuckey raised the issue of facilitation coming through public and private channels.<br />In the courses I have taught so far both channels are used. Public goes through forums, whereas private is either via Moodle's messenger or e-mail. Of course, blended courses offer the opportunity for a f2f support, which, however, is rarely taking place in online courses.<br />I would indulge into discussing the channels themselves. As already mentioned, the public channel is based on forums. I use two types of work facilitation forums - News Forum and I Need Help.<br />The former is set to give news and announcements. The participants can reply, but cannot have a discussion between themselves. The latter is the place where cries for help are posted, concerning technical difficulties or unclear tasks. I believe that this way of dealing with problems is quite efficient - it is very often the case that the post's author might get a reply from another participant on how to solve their problem. In such situations, I always leave a 'thank you' note. I think that this way my online presence is enhanced.<br />The private channel - Moodle's messenger or e-mail. Mostly private communication goes through the messenger. In the language courses, I use it to correct mistakes in forum posts: that usually takes some time. However, later on I have a clear record on mistakes and could easily see whether the person is working towards improvement. The next function is to praise and rarely to criticise. This one-to-one approach helps especially those who are shy, or simply not used to studying online.<br />Sometimes participants contact me via the messanger with a problem. If it is a single person issue - I reply, but advise them to use the 'I Need Help' forum, as the chances to get a faster response are higher. If several participants contact me with the same problem (which means that I have overlooked something in the course), I usually post my reply in the 'News Forum'.<br />I believe that being able to contact the teacher privately is of high importance, especially when the student finds him/herself in a completely new learning environment.Maria P.http://www.blogger.com/profile/06555546737675428474noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-635230142733956323.post-19930258481083600222008-08-11T15:11:00.003+02:002008-08-15T19:02:57.712+02:00FOC Weeks 2 and 3 Online Community<div style="text-align: justify;">Tones of work over the past two weeks completely prevented me from participating on a par with the rest - a mere excuse, but still.
<br />Well, reading your posts on the forum, I realized that the train of thoughts I have been following for a while is taking me to a dead end. Still, as there is barely enough time to re-organize everything I will not attempt answering the question what an online community is.
<br />Instead I would just mention my conclusions from my learning experience:
<br /></div><ul style="text-align: justify;"><li> the bibliography I have used in my research is already outdated;
<br /></li><li>there are many perspectives to take into account;
<br /></li><li>in my work I am going to answer the question that Leigh posted "What is community really, and what aspects transfer online?"
<br /></li></ul><div style="text-align: justify;">An argument, or may be several arguments that I am surely going to keep are summarized in the following paragraph: <meta name="GENERATOR" content="OpenOffice.org 2.4 (Linux)"> <style type="text/css"> <!-- @page { size: 8.5in 11in; margin: 0.79in } P { margin-bottom: 0.08in } --> </style> </div><p style="margin-bottom: 0in; text-align: justify;">"On-line interaction can be in no way separated from the participant's off-line activities. Each participant lives within a certain social and political context. These contexts either enable or disable the participants to access on-line communities, become users/members or decide not to become such. While being on-line the participants bring with them their off-line experiences or even their whole background; thus changing, negotiating or interpreting on-line interaction. That is why when exploring virtual communities one has to bear in mind variables such as class, gender, and age, as these are believed to affect greatly computer use. It should also be investigated where from on-line community members access the Internet, i.e. whether it is at home, at school or at work. To access the net from work means that the participants have some free time, e.g. a larger break between classes. If, however, the participants access the Internet at home, this would mean making some compromises concerning family, leisure time and other responsibilities" <span style="font-style: italic;font-size:85%;" >(this is part of my end-of-year paper, that's why I quote it. I write about classes as my initial intention was to research EFL teachers.)</span></p><p style="margin-bottom: 0in; text-align: justify;">I would be grateful to hear your feedback on my hypothesis stating that online community participation means "sacrificing" personal off-line time.
<br /></p><div style="text-align: justify;">
<br /></div>Maria P.http://www.blogger.com/profile/06555546737675428474noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-635230142733956323.post-13472946718376209562008-08-01T15:10:00.004+02:002008-08-01T15:59:41.980+02:00FOC08 week 1<div style="text-align: justify;font-family:arial;"><span style="font-size:100%;">Well, this is the first time I have ever written a blog in my life, and it feels sort of strange..:)<br /> Just a week ago I heard about this course, and decided to give it try. It is not my first online course, however, it is the first international course I participate in.<br /> Why have I decided to take it? E-learning appeared in my life about 4 years ago, and has been present ever after. In the meantime, I also started my adventure with sociology - finished MA in Society and Culture with Lancaster, and about two years later decided to do a PhD in Sociology on online communities. My project is at a very initial stage, and I hope that the course would help me to get it further on. Apart from that, my hobby-horse is EFL methodology, especially managing and delivering online courses, motivation, learning styles, and so on. I see a reflection of that in Weeks 4 and 5. Also the course is going to look at Second Life, which is still a place too virtual for me. Although, I attended a conference there a few months ago :) All in all, every week brings up an issue, which is strictly related to both my professional and personal interests. And, from the discussions taking place so far, I can see lots of experienced and professional people taking part in the course, which motivates me even more.<br /> In terms of questions an concerns...Hmmm,I missed the first meeting, as I checked what is going on too late, and was then looking forward to hearing the recording. I spent the next two days feeling completely lost - more than 20 messages arriving on my e-mail over night really put me off for some time. However, yesterday I just decided to spend some time on reading, and it turned out that the information overflow is manageable. Still a question remains: if I send an unsubscribe-from-this-group e-mail, would that mean that I have opted out of the course? On my gmail account I receive daily summary of what happened on the forums, which is pretty neat and enough. However, on the e-mail I posted on the forum I receive each single post. How to cancel that without unenrolling myself from the course?<br />:)</span></div>Maria P.http://www.blogger.com/profile/06555546737675428474noreply@blogger.com4